czwartek, 28 stycznia 2016

Romowie a bezpieczeństwo


Wrocław bardzo często pojawia się na polskiej „mapie” zagadnień związanych z Romami, zarówno w kontekście romskich migrantów z Rumunii – w szczególności tych zamieszkujących na Kamieńskiego, jak też i w zakresie powiązanej z nimi, jednak nie wyłącznej działalności stowarzyszenia Nomada.
Jednak tym razem przywołanie Wrocławia nie dotyczy ani rumuński migrantów etniczności romskiej, ani znanego w całej Polsce stowarzyszenia. Wrocław jest bowiem silnym ośrodkiem akademickim, a działalność Uniwersytetu Wrocławskiego obejmuje wiele dziedzin nauki. Jak się okazuje – także tych, które dotyczą Romów.
Badacze zajmujący się tematyką romską chętnie są określani (także przez samych siebie) jako romolodzy lub – choć jest to chyba w największym stopniu powiązane z badaniami etnograficznymi i antropologicznymi – cyganolodzy. Próżno jednak szukać w jakiejkolwiek systematyzacji obszarów, dziedzin i dyscyplin wyodrębnionego działu poświęconego wyłącznie Romom.
Ze względu na specyfikę badań dotyczących Romów, są one wielodyscyplinarne, choć oczywiście można uniknąć odwołań do innych obszarów, niż ten na którym koncentruje się naukowiec. Jednak wydaje się, że w takiej sytuacji badanie będzie niepełne. Bardzo kuszącym jest przypisanie romologii do nauk o polityce, jednak o wiele bezpieczniej – choć i tak jednak zawężająco – jest ją umieścić w dziedzinie nauk społecznych.

Właśnie w tej dziedzinie – a konkretnie w zakresie dyscypliny nauk o bezpieczeństwie mieści się książka autorstwa dr Elżbiety Szyszlak, wydana przez Oficynę Wydawniczą ARBORETUM „Etniczność w kontekstach bezpieczeństwa. Mniejszość romska w Republice Czeskiej”.


Problem bezpieczeństwa w kontekście Romów może być analizowany w różny sposób i w odniesieniu do różnych sytuacji.
Przykładem mogą być wydarzenia z Maszkowic, a także różnorodne doniesienia prasowe odnoszące się do ogólnej sytuacji w Limanowej, czy Andrychowa. W grudniu 2015 roku w prasie pojawiły informacje o pobiciu Polaka przez Romów. Do odwrotnych sytuacji – kiedy to Romowie są ofiarami przemocy dochodzi jednak o wiele częściej. Tak było w Nowej Dębie, Świeciu, Andrychowie, Łodzi, Lesznie, czy choćby w listopadzie 2015 roku w Limanowej. Najczęściej są to zdarzenia o charakterze chuligańskim, jednak wiążą się one także z określoną podstawą ideologiczną – rasizmem, ksenofobią, mową nienawiści.
Problem terroryzmu i masowych migracji do Europy także odbija się na Romach, którzy staja się bądź to kozłami ofiarnymi, bądź niejako przy okazji ogranicza się na zakresich praw. Niestety w praktyce trudno liczyć na to, że wobec masowych migracji z południa Romowie zostaną uznani przez społeczeństwa większościowe Europy „za swoich” gdyż bardzo dawno przybyli do Europy.
Można także rozważać kwestie bezpieczeństwa w powiązaniu z Romami w relacji do bezpieczeństwa socjalnego, zdrowotnego, zagrożeń dla wzrostu gospodarczego, bezpieczeństwa zachowania romskiej kultury, a także wielu innych obszarów, które się z tym wiążą.

W swojej książce – koncentrującej się na sytuacji Romów w Czechach, gdzie niejednokrotnie przedstawiciele społeczeństwa większościowego pokazali jak nie należy traktować Romów – dr Elżbieta Szyszlak odniosła się do większości tych zagadnień, starając się przedstawić jak najszerszy kontekst każdego z aspektów bezpieczeństwa powiązanego z kwestiami etnicznymi.
Co prawda autorka podkreśla ową etniczność w tytule, jednak należy pamiętać, że jakakolwiek analiza dotycząca Romów jako mniejszości etnicznej, nie będzie ujęciem modelowym, które będzie można przenosić (no chyba, że w zakresie ogólnego podejścia metodologicznego) do innych grup mniejszościowych.
Wybór Republiki Czeskiej do badań zagadnień bezpieczeństwa i Romów jest z jednak strony znaczącym ułatwieniem dla autorki. Nie dotyczy to jednak jej – wykazywanej zresztą w tej publikacji, a także innych wydawnictwach jej autorstwa – znajomości języka południowych sąsiadów Polski, lecz tego w jaki sposób Romowie są ulokowani w strukturze społecznej Czech, jaka jest ich historia i jaka jest świadomość społeczna decydująca o sposobie ich traktowania. Tym bardziej, że w ostatnim czasie wzrosło znaczenie tej problematyki dla Czechów i to do tego stopnia, że zaczęła ona dominować nad wcześniejszymi kontekstami czeskich Romów, wiążących się choćby z edukacja, systemem opieki zdrowotnej i mieszkalnictwem. Sama autorka zauważa (słusznie), że konstruuje obraz sekurytyzacji zagadnień romskich, traktowanych jako ogólne problemy mniejszości. Ważnym aspektem podkreślanym w publikacji jest to, że Romowie będąc w rzeczywistości autochtonami są traktowani jak nowi migranci.

Autorka książki nie omawia i nie analizuje jednak wyłącznie tematu bezpieczeństwa, choć przedstawione inne zagadnienia można traktować jako konieczne tło dla tych rozważań. Ukazuje ona – z widoczną znajomością tematu i konkretnej sytuacji Romów w Czechach – złożoność romskiego świata kulturowego, dwojaki (narodowy i etniczny) charakter ich społeczności, omawia XX- i XXI-wieczną sytuację Romów w Czechach, obejmujące w szczególności ich wizerunek medialny, kwestie demograficzne, czeski antycyganizm, problem wykluczenia oraz kierunki polityki kolejnych rządów w stosunku do Romów jako mniejszości etnicznej. Posługuje się przy tym wieloma przykładami opisującymi romską rzeczywistość w Czechach, tak na płaszczyźnie ogólnokrajowej, jak i lokalnej.
Dr Szyszlak omawia bezpieczeństwo wtórne, identyfikowane na płaszczyźnie społecznej i kulturowej. Podejmuje problematykę wykluczenia i przedstawia problemy społeczności romskiej determinujące ich codzienną sytuację społeczną. Nie unika także tematów trudnych, takich jak prostytucja czy narkomania. Samo bezpieczeństwo kulturowe omawia szeroko, wskazując na znaczną ilość składników tego złożonego zagadnienia, podkreślając znaczenie języka romskiego i uwypuklając problem gettoizacji w wymiarze zagrożenia bezpieczeństwa kulturowego.

Zaletą książki jest niewątpliwie kompleksowe i wielowątkowe ujęcie zagadnień relacji pomiędzy nowocześnie rozumianym bezpieczeństwem i Romami na obszarze w Czech.
Warto zapoznać się z tą publikacją choć można w niej zaleźć także braki. Nie wpływają one jednak na całościowy obraz publikacji, a każdy czytelnik – w zależności od nastawienia – może je sam zidentyfikować lub też stwierdzić, że książka – pod względem ujmowania tematu jaki został określony w jej tytule – jest kompletna i wyczerpująca.

Jak dotąd w polskojęzycznych publikacjach dotyczących Romów w Czechach, uwypuklany był przede wszystkim temat edukacji, czego najlepszym – choć nie jedynym przykładem, są publikacje dr. Łukasza Kwadransa – jak choćby: „Edukacja Romów. Studium porównawcze na przykładzie Czech, Polski i Słowacji”.

Jak można się przekonać czytając książkę dr Elżbiety Szyszlak – nie jest to jednak jedyna dziedzina w której można prowadzić badania dotyczące tej grupy w Czechach.


1 komentarz: