sobota, 8 sierpnia 2015

"Sprawozdanie z wdrażania"


Jak co roku od chwili kiedy Unijne ramy dotyczące krajowych strategii integracji Romów zaczęły być wdrażane w państwach członkowskich, tak i w tym roku (17 czerwca) został opublikowany komunikat Komisji Europejskiej podsumowujący kolejny rok działania ogólnounijnej strategii.
Jednak tym razem nie towarzyszył mu dokument roboczy służb Komisji Europejskiej. Było to – publikowane jedynie w języku angielskim – świetnie uzupełniał treści zawartych w dotychczasowych komunikatach. Jako dokumenty „robocze” nie koncentrowały się one na wykazaniu ogromnego wysiłku samej Unii Europejskiej i państw członkowskich i nie wychwalały najlepszych (niejednokrotnie jednak wątpliwych) narodowych praktyk. Raczej konkretnie i w bardzo zwięzłej formie podsumowywały realne dokonania wszystkich państw członkowskich, katalogowały je, porządkowały i oceniały.

W komunikacie Komisja Europejska – jak co roku – zbadała postępy państw członkowskich we wdrażaniu i realizacji strategii. To co niewątpliwe nowe, to analiza krajowych planów wykorzystania środków pochodzących z funduszy Unii Europejskiej na lata 2014-2020.
Interesującą (i nad wyraz sensownie realistyczną) konkluzją jest stwierdzenie, że poprawa sytuacji w ramach edukacji (kluczowej z punktu widzenia poprawy sytuacji Romów) nie może zostać osiągnięte jedynie przez konkretne ukierunkowane działania, ale potrzeba reformy na poziomie głównych nurtów polityki związanych z włączeniem społecznym. To bardzo dobry kierunek myślenia i oby znalazł odzwierciedlenie w realnych działaniach. Trzeba bowiem pamiętać, że sama edukacja bez poprawy otoczenia społecznego nie ma szansy zmienić aż tak wykluczonej zewnętrznie grupy.

Komisja Europejska zwróciła uwagę (pozytywną) na kilka kluczowych narzędzi, jakie zastosowały państwa członkowskie w ramach funduszy europejskich mogących zmienić sytuację Romów. Między innymi – zgodnie ze strategiami dotyczącymi spójności w jej trzech wymiarach – znalazło się wśród nich zintegrowane podejście terytorialne. Koncentruje się ono na poprawie sytuacji w ramach obszaru, wyłączając klucz etniczny, co – choć bardzo chwalone i promowane przez Unię Europejską – nie wydaje się być idealną ścieżką pozstępowania. Kolejna kwestia to zorientowania na wyniki, czyli uzależnienie oceny postępów od wskaźników. Jednak tak długo jak nie będzie można zmierzyć w konkretnych i bezpośrednich jednostkach miary ogólnego stopnia wykluczenia, tak długo koncentracja na wynikach będzie złudną pociechą osiągania przyjętych założeń przez instytucje Unii Europejskiej. Bardzo dobrze brzmiącym punktem są uproszczone opcje kosztowe, których celem jest łatwiejsze finansowanie lokalnych projektów. Szkoda, że nie można liczyć na tego typu postępowanie w Polsce. W końcu im bardziej skomplikowany system aplikacyjny i rozliczeniowy, tym ważniejszy jest urzędnik a jego zatrudnienie bardziej uzasadnione. Zatem z pewnością uproszczenie kosztowe nie przydarzy się Polsce.

W ostatnim czasie poza Polską i Czechami, także kilka innych państw dokonało rewizji i usprawnienia swoich narodowych polityk wobec Romów (Hiszpania, Estonia, Węgry, Litwa, Rumunia, Słowacja). Jednym z ważnych składników tych reform były konsultacje środowiskowe (romskie) i regionalne. W szczególności te drugie (jako nowsze), stanowią ważny element modyfikacji krajowych strategii. Z logicznego (i subsydiarnego) punktu widzenia mogą one pozytywni wpłynąć na efektywność realizacji każdej z narodowych strategii. Mogą, choć praktyka bywa bardzo różna.

Komisja Europejska – nad wyraz realistycznie – zwróciła uwagę na problem dyskryminacji. Sprowadziło go co prawda przede wszystkim do wdrażania odpowiednich przypisów, ale wzięła także pod uwagę edukację i zatrudnienie. W tym najistotniejsza jest segregacja dzieci w szkołach. Najgorzej pod tym względem wypadają Słowacja (58%), Węgry (45%), Grecja (35%), Czechy (33%) oraz umieszczanie dzieci romskich w szkołach specjalnych w czym przodują Czechy i Słowacja (ponad 20%). Ponadto aż 54% marginalizowanych Romów czuje się (czynnik subiektywny) dyskryminowana przy poszukiwaniu pracy (w Czechach jest to aż 74%, w Grecji, Włoszech, Francji i Polsce – blisko 70%).

Ogólnie komunikat wspomina jeszcze o wielu kwestiach poruszonych w Unijnych ramach, jednak zbyt ogólnie i wyraźnie brakuje załączanego dotąd dokumenty roboczego służb Komisji Europejskiej.  Aby uzupełnić szczegółowe dane należy sięgnąć do krajowych sprawozdań rocznych stanowiących podstawę opracowania komunikatu.
W ramach konkluzji nazwanych dalszymi działaniami, na szczególna uwagę zasługują wskazanie na rozwój narzędzi związanych z nowymi funduszami strukturalnymi, udane praktyki (dobrze na poziomie zmiany leksykalnej zastępującej dobre praktyki), a także pokreślenie konieczności zmiany polityk głównego nurtu.

Ogólnie raport wydaje się dość łagodny, oszczędny i ograniczony. Tak jakby Komisja Europejska nie oczekiwała zbyt wiele i postępowała zachowawczo, nie wytykając zbyt wielu błędów, a jedynie popierając i opisując kierunki realizowanych działań.
Chyba jedynie dzięki temu brak realizacji polskiej rządowej polityki wobec Romów w 2014 roku nie skutkował dla Polski jej napiętnowaniem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz