sobota, 28 lutego 2015

Tym razem Puławy


Na początku tego roku kolejne miasto dołączyło do kreowanej w przestrzeni dyskursu medialnego mapy miast, które przez jakiś czas będzie kojarzone z Romami.

Jeden z nowych radnych postanowił dokonać pogłębionej diagnozy związanej ze znaczną (nadmierną) pomocą jaka jest okazywana puławskim Romom ze strony Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Sytuację określił jako faworyzowanie tej grupy, przez co blokowana jest pomoc bardziej potrzebującym. Wskazał na konieczność sprawdzenia prawomocności korzystani przez nich z pomocy społecznej, dopełniania przez nich obowiązku szkolnego, a także podważył orzeczenia lekarskie jako wynikające z korupcji. Stwierdził także, że w Puławach Romów będzie coraz więcej. Na razie romskich rodzin jest 90 (z pomocy społecznej korzystało w 2014 roku 65 spośród nich). Generalnie Radny stwierdził, że Romowie mają wyjątkowe przywileje i blokują pomoc ludziom bardziej potrzebującym.
Sądząc po komentarzach jakie pojawiają się w internetowych wydaniach prasy lokalnej po artykułami opisującymi sytuację w Puławach, radny ma znaczne poparcie społeczne.

 http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/150220/PULAWY/150219522  http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150214/PULAWY/150219813 http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150214/PULAWY/150219813

Radny zauważył, że wieloletnia polityka wobec mniejszości romskiej w Puławach nie przynosi efektów, co w sumie nie odbiega od tego, co od połowy pierwszej dekady XXI wieku twierdzi Komisja Europejska. Stąd zresztą wprowadzenie wspólnej polityki Unii Europejskiej wobec Romów i odgórne sterowanie kształtem krajowych programów wobec tej mniejszości etnicznej.
 
https://www.youtube.com/watch?v=QiJKb7fG1Hc#t=88

Radny nie był pierwszym, który stracił cierpliwość i zapragnął zmienić system. Wcześniej straciły ją instytucje Unii Europejskiej. Tylko, że one miały jakiś pomysł. Wspólną politykę. Dość rygorystyczną, ale osadzoną w demokracji i innych europejskich wartościach, takich jak prawa człowieka.
Niestety Radny nie przedstawił żadnego konkretnego pomysłu na poprawę sytuacji, która wywołała jego działania. Szkoda.
Ale może to dlatego, że wciąż jest na etapie diagnozy stanu faktycznego. Tym bardziej, że z pewnością o Romach wie więcej niż przeciętny Polak. Na pewno że w Polsce żyją od kilkuset lat i są polskimi obywatelami.

http://natemat.pl/133801,radny-z-pulaw-mowi-dosc-bezczynnosc-ws-romow

Gotowe rozwiązania – jak zwykle zresztą – przedstawili bez oporów zarówno komentujący, jak i portale o nieco bardziej radykalnych poglądach. Wśród propozycji dominuje opcja kosmiczno-księżycowa (w rakiety i na Księżyc ich), „mojarodzinamieszkawPolsceod100lat” (wysłać skąd przyszli) oraz narodowo-socjalistyczna (Hitler widział co z tymi pasożytami zrobić).

Druga z „10 podstawowych zasad integracji Romów” mówi o ukierunkowanym, jednoznacznym i niewykluczającym podejściu. Między innymi odnosi się ona także do takich sytuacji, w których Romowie uzyskują pomoc większą niż przedstawiciele reszty społeczeństwa, żyjący w na podobnym poziome. Takich sytuacji należy unikać, gdyż może to prowadzić do niezadowolenia w społeczeństwie głównonurtowym, nienawiści na tle etnicznym, a nawet przemocy. Jednak chodzi tu wyłącznie o sytuacje, w których pomoc ta jest rzeczywiście nadmierna i ewidentnie kogokolwiek dyskryminuje.
Co jednak zrobić, gdy biednych (żyjących z różnych przyczyn w ewidentnym ubóstwie) rodzin romskich jest więcej niż równie biednych przedstawicieli narodu tytularnego? Przyjąć, że i tak należy mniej pomagać Romom? To już jednak jest dyskryminacja na tle etnicznym. Ponadto w tym przypadku chodzi o Romów posiadających polskie obywatelstwo. Zatem byłoby to nierówne traktowanie obywateli (ze względu na pochodzenie etniczne).

I poszło... Ze względu na zarzut nawoływania do nienawiści (artykułu 256 kk) Stowarzyszenie Romów w Polsce złożyło zawiadomienie do lubelskiej prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150228/PULAWY/150229590

Rzeczywistość zapewne leży gdzieś pomiędzy jedną i drugą z najprawdziwszych prawd przedstawianych przez jedną i drugą stronę.
Warto jednak spojrzeć na dane liczbowe (takie niekłamiące przecież, bo oficjalne) dotyczące finansowego wspierania społeczności romskiej w Puławach w 2014 roku.


Dane przytoczył w ramach oświadczenia na temat sytuacji w Puławach prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce - Roman Kwiatkowski za Marią Piastowicz - dyrektor MOPSu w Puławach.

http://www.stowarzyszenie.romowie.net/czytnik-aktualnosci/items/oswiadczenie-stowarzyszenia-romow-w-polsce-w-sprawie-wypowiedzi-radnego-pawla-maja-dotyczacej-sytuacji-pulawskich-romow.html

Ale jak ma być równo i dobrze w mieście, gdzie Romowie mieszkają na ulicy Romów?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz