niedziela, 8 marca 2015

Stigma

Stigma to obraz. Obraz zawarty w obrazach. Obraz  zawarty w słowach. Obraz zawarty w formie. Obraz pokazujący jak jest.
Autor – Adam Lach. Miejsce – Wrocław, Kamieńskiego. Czas – 2012-1014.

http://www.lachadam.com/bio

Sama seria zdjęć była intensywnie promowana (jak to słowo boli) w internecie. W końcu dotyczyła tematu, który okazał się ważny dla Polski, która zetknęła się z tym co było i jest także (i przede wszystkim) udziałem – w innym wymiarze, w inny sposób i w innej skali – „starych” państw Unii Europejskiej (czyli jej członków sprzed 2014 roku).
Więc temat: niepolscy Romowie w Polsce.

Ile Cyganów, tyle kultur.
My też jesteśmy Cyganie, ale inni.

Jednak internet odarł te zdjęcia z przyjemności odbiorczej czytania obrazowego przekazu jaki jest w nich zawarty. Przywrócić ją, a właściwie zbudować od początku i od podstaw może wyłącznie kontakt z materialną wersją wydanego albumu.
„Stigma”.

https://vimeo.com/channels/stigma

To wydanie (niskonakładowe, trudne do zdobycia) pozwala dotknąć zdjęć. Pozwala prawdziwie percepcyjnie poczuć kontakt z nimi i z ich treścią. Dotknąć i poczuć misterność formy ich połączenia w precyzyjnie dobranej i skonstruowanej szacie wydawniczo-graficznej, zachwycającej od momentu zetknięcia dłoni z różnorodną – choć wciąż szarą – fakturą okładki.
A potem wnętrze wydania.

https://vimeo.com/channels/stigma

Prawdziwa, bolesna, przerażająca (dla nas zanurzonych w głównonurtowych realiach Polski XXI wieku) rzeczywistość codziennego życia na marginesie marginesu (jakiegokolwiek) świata, a właściwie nawet całkowicie poza nim.

http://www.lachadam.com/wp-content/uploads/2014/09/image02-700x288.jpg

Ten album to obraz utkany ze zdjęć przetykanych cygańskimi słowami o ich życiu.

http://www.lachadam.com/wp-content/uploads/2014/09/image07-700x274.jpg

I to co chyba najtrudniejsze. To czego sami nie chcielibyśmy doświadczać.
Brak perspektyw. Brak szansy na zmianę. Bez względu na to, co można by zrobić. Bez względu na to, jak można by się starać.
Bo nie zmieni się to co jest podstawą życia. To co tworzy tych ludzi i ich świat. Są i zawsze będą rumuńskimi cyganami żyjącymi w Polsce. A reszta to tylko i zaledwie i aż – konsekwencje.

http://www.lachadam.com/wp-content/uploads/2014/09/image08-700x279.jpg

Czy tytuł daje nadzieję?
„Stigma”. To co w pewnej skrajnej prostocie pozwala na dążenie do światła. Nie na wyznaczenie jasnej i prostej drogi do niego, ale jedynie pokazuje kierunek. Bez szczegółów, bez możliwości jasnej oceny co można napotkać po drodze. Ale droga do światła może zostać wyznaczona. Można z niej skorzystać. Nie trzeba. Można. Timszel. Na ślepo.

A jak z oceną w świecie fotografii?
Niejednolitą w końcu, bo nie można tak samo i łatwo zarazem - przy różnorodnych zawsze szczegółowych kryteriach oceny - stwierdzić jaka jest wartość całości, siła nośności idei, wartości fotograficznych i społecznych (niewątpliwie) elementów. Niełatwo jest ocenić coś, co i zdjęciami jest i opowieścią spójną o trudnym temacie, co w sumie składa się na album, który ostatecznie jest obrazem pewnej całości.

Zatem ocena: osiem nagród w 2014 roku.
Większość w swej nazwie zawierających określenia The Best,  Grand Prix, First, a wszystkie doceniające połączenie zdjęć, tekstu i samego sposobu ich wspólnej prezentacji.


Forma jest wszystkim. Treść jest formą. Życie jest codziennością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz