Z Polskiej Kroniki Filmowej
Polska Kronika Filmowa towarzyszyła Polakom w kinach (choć nie tylko) od końca II
wojny światowej przez 50 lat. Na jej najczęściej 10-minutowe wydania składały się krótkie
filmy komentujące i opisujące polskie oraz zagraniczne wydarzenia polityczne,
społeczne, gospodarcze. Autorzy sięgali zarówno do tematów lokalnych, jak i
tych, które poruszały światową opinię publiczną. Często były one opatrzone
ironicznym komentarzem, a sposób podejście do ukazanego tematu najczęściej
odzwierciedlał stanowisko polskich władz.
Nieprzeprowadzając pełnych badań archiwistycznych
(wymuszających obejrzenie wszystkich odcinków PKF), a korzystając jedynie z
dwóch dostępnych źródeł umożliwiających wyszukiwanie poprzez słowa kluczowe, można
zidentyfikować kilka fragmentów PKF odnoszących się do ludności romskiej.
Ich nieznaczna ilość wiąże się podejściem marginalizującym ich
inność i problemy, reprezentowanym przez władze
PRL. Filmy mają różnorodny charakter, czas trwania i pokazują różne aspekty
życia Romów.
Chronologicznie pierwszy materiał to Z życia Cyganów francuskich z 1946 roku.
Obraz pokazuje obchody dnia świętej Sary – legendarnej
patronki Cyganów (z centrum kultu w Saintes-Maries-de-la-Mer we Francji),
tradycyjne zawody cygańskie, wysiłek edukacyjny młodego pokolenia, pozytywny
przykład Django Reinhardta, a także cygański taniec – bo bez tego przecież
prawdziwych Cyganów nie ma.
To co zwraca uwagę, to niekaceptowane współcześnie, a
traktowane jako zwykły komunikat sformułowania komentatora: „naród włóczęgów”,
czy choćby „natura ciągnie wilka do lasu” - w kontekście możliwości porzucenia nauki i
powrotu do koczowniczego trybu życia.
Kolejny film to Targ w
Myszyńcu z 1972 roku.
W nim Cyganie stanowią jednak wyłącznie element dodatkowy,
dopełniający zarówno sam obraz, jak i całą treść przekazu.
W warstwie tekstowej pojawia się także uzupełnienie odwołujące
się do tradycyjnych zawodów romskich: „handluje się
również końmi, przy wydatnym udziale znanych specjalistów – Cyganów”.
Następny materiał to bardzo krótka Cyganeria z 1996 roku.
I tu Romowie stanowią jedynie tło. Tym razem dla pokazania
pracy znanego dokumentalisty, który „ustawia zespół cygański”.
Interesujące jest pojawiające się sformułowanie cyganeria, które ma inne
znaczenie niż wskazywanie na Romów. Ale cóż – w końcu to artyści estradowi.
Sztuka Cyganów z
1977 roku opowiada o bośniackich Romach.
„Całe rodziny zajmują się metaloplastyką”, „plony tej
samorodnej twórczości” – te sformułowania wypowiadane przez lektora idealnie
kontrastują z obrazami ukazującym biedną jugosłowiańską wieś, w której nawet
dzieci muszą pracować przy wyrobie kotłów. Jednak brzmią one jak pierwsza
oznaka – odzwierciedlającej się w słowie - nadchodzącej poprawności
politycznej.
W komentarzu nie znalazło się jednak żadne odniesienie do
tego, że po prostu trzeba z czegoś żyć, a cały film utrwala
folklorystyczno-mitologiczny obraz utalentowanych i wolnych Cyganów. Dodatkowym
podbiciem tajemniczości cygańskiego ludu jest komentarz twierdzący, że nie wiadomo
skąd przybyli na Bałkany.
Węgry i przejawy religijności Romów pokazane są w Pielgrzymce do Csatki z 1989 roku.
Jest to typowa i ogólna relacja z religijnego wydarzenia,
która mogłaby odpowiadać polskiemu wiejskiemu odpustowi, czy też festynowi religijnemu.
Pomimo zapewnień komentatora, że „ściągają tabory cygańskie”,
nie widać w obrazie ani wozów, ani żadnych innych środków transportu. Jest tłum
i w jego tle elementy kultu religijnego.
Zadziwiający jest komentarz: „mała mieścina ma wszystko do
czego rwie się cygańska dusza”, oderwany jednak od obrazu, gdyż towarzyszą mu
jedynie ujęcia tańca, straganów z pieczonym mięsem, i objazdowej strzelnicy.
Utrwalając wątek folklorystyczno-mitologiczny, komentator stwierdza, że
ta pielgrzymka, to „echo tęsknoty romantycznego
ludu do wędrówki”. Dobrze jednak, że w tym przypadku „już” przynajmniej wiadomo, że Romowie
przybyli do Europy z subkontynentu indyjskiego.
Od 1991 roku i materiału Za
chlebem? zaczynają się tematy społeczne.
To prosta i długa - jak na PKF – wojerystyczna relacja z
polskich ulic. Wówczas do Polski przybyli „Rumuni”. A tak naprawdę rumuńscy
Romowie. Pomimo świadomości takiego etnicznego ulokowania pokazanych żebrzących dzieci,
komentator jednak wytrwale posługuje się określeniem „Rumuni”.
Był to pierwszy moment zetknięcia się Polaków z Cyganami
innymi niż polscy przedstawiciele tej grupy. Jest to idealnie uchwycony początek
problemu z jakim do dziś stykamy się w miejskiej codzienności.
W materiale widać, że pomimo, iż „Budzą odrazę brudem i
nachalnością”, to jednak Polacy dzielili się swoimi - wówczas naprawdę
skromnymi - zasobami finansowymi. Jednak film ten pokazuje także inny aspekt
tego zjawiska: „podobno ze złością drą banknoty 1.000-złotowe… bo swój honor
mają”. 1.000 zł przed denominacją (podzielmy to przez 10.000). No cóż…
I w końcu kolorowy – 10-minutowy Być Cyganem z 1994 roku, o Romach z Dębicy.
Jest tu i śpiew i taniec i proste malarstwo pokazujące
romską wędrówkę i opowieści o tym jak było kiedyś w taborze. Wszystko przepełnione
tęsknotą do spokoju, wolności, obozowania. Jest to po części świadectwo tragedii
Wielkiego zatrzymania. Lecz do wędrownego życia już nie nie można powrócić.
Jednak także i przede wszystkim film ten pokazuje problemy
jakie ożywiły się od początku lat 90. Pobicia, napaści słowne, dyskryminacja.
„Nie znam bambusów i nie chcę znać”, „Cygany do gazu”, „Czarnuchy”, „Asfalty”.
A przecież „my jesteśmy Polakami”, „jesteśmy polskimi Cyganami”.
Materiał wciąż aktualny. Widać to w polskojęzycznym
internecie i komentarzach przedstawicieli jednego z najbardziej tolerancyjnych
(historycznie) narodów.
Z pewnością sposób pokazywania Romów w PKF zmieniał się z
biegiem lat. Każdorazowo odzwierciedlał jednak ogólnospołeczne podejście do
nich, stereotypy i specyfikę momentu historycznego. Niemalże we wszystkich
filmach autorzy koncentrowali się na elementach zdolności i (nie tylko
artystycznych) umiejętnościach tej grupy.
Dopiero ostatnie materiały z lat 90. podjęły
problematykę społeczną, która po 25 latach polskiej pełnej demokracji niewiele uległa zmianie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz