czwartek, 18 stycznia 2018

Austriacki antycyganizm


Choć powyższy tytuł brzmi w pewnym stopniu oskarżycielsko, to jednak został on sformułowany z pełną odpowiedzialnością (popartą dokumentami), a ponadto można by sformułować analogiczny równoważnik zdania w stosunku do każdego z państw europejskich (i nie tylko), w którym mieszkają przedstawiciele społeczności romskiej. Tytuł ten nie oznacza także, że austriacki antycyganizm w jakiś szczególny sposób jest bardziej dotkliwy (lub łagodniejszy) niż ta forma dyskryminacji dotykająca mniejszość romską w innych państwach. Z pewnością jednak istnieją różnice pomiędzy antycyganizmem poszczególnych społeczeństw tytularnych, wynikające w takim samy stopniu z aktualnej sytuacji społeczno-ekonomicznej, jak iż doświadczeń historycznych.
Sam antycyganizm jest uprzedzeniem w stosunku do Romów, które może przybierać różne formy charakterystyczne dla negatywnego stosunku do jakiejkolwiek mniejszości. Podstawą atycyganizmu jest odmienność etniczną  Romów, co w powiązaniu z ich odmiennością w zakresie wzorców i zachowań kulturowych oraz wyglądu (zarówno typu antropologicznego, jak i ubioru), wywołuje negatywną reakcję i takież trwałe nastawienie przedstawicieli społeczeństwa większościowego. Dodatkowym elementem, na którym oparty jest antycyganizm są stereotypy, które przez większość społeczeństwa bezrefleksyjnie traktowane są jako prawdy opisująca rzeczywistość.
Antycyganizm jest także określany jako rasizm w stosunku do Romów.

Romowie w Austrii są reprezentowani przez kilka grup, które przybyły do tego państwa w różnym czasie. Poza „rodzimymi” (podzielonymi na 5 podgrup) istotną grupą są Romowie z państw byłej Jugosławii (przybyli po 1989 roku), a także Romowie z Bułgarii i Rumuni (najnowsza migracja). Zgodnie z trendem charakterystycznym dla państw niemieckojęzycznych, podkreślane jest wyraźne rozróżnienie na Romów i Sinti. Zróżnicowanie tych grup w Austrii wiąże się także z bardzo różną ich sytuacją w tym państwie, a co za tym idzie – także z różnymi potrzebami i zróżnicowaną skalą oczekiwań. Niekatulane już dane z 2010 roku mówią o zaledwie 25 tysiącach Romów, jednak obecnie może być ich nawet dwukrotnie więcej. Stanowi to co prawda zaledwie ułamek procenta, jednak i tak jest to – proporcjonalnie do liczby ludności – ponad 10 razy więcej niż jest w przypadku Polski.
Prawo austriackie wyróżnia mniejszości etniczne oraz mniejszości językowe, starając się – przynajmniej na płaszczyźnie zasad i reguł – zapewnić im możliwość swobodnego funkcjonowania w państwie i społeczeństwie. Jest to potwierdzone przez precyzyjne i liczne przepisy antydyskryminacyjne, między innymi będące konsekwencją przyjmowania regulacji ponadnarodowych. Austriacka strategia krajowa wobec Romów opracowana i realizowana zgodnie z unijna strategia ramową, nie odbiega w szczególny sposób od strategii przyjmowanych przez inne państwa członkowskie Unii Europejskiej. Warto jednak wskazać na realizowany od lat 90. XX wieku [romani] Projekt Uniwersytetu w Grazu, który jest cennym źródłem (nie zawsze całkiem podstawowych) informacji na temat Romów.

http://romaniprojekt.uni-graz.at/

Podstawą dookreślania aktualnej  sytuacji w zakresie antycyganizmu w Austrii jest trzecie z serii raportów „Antigypsyism in Austria”, opublikowany późną jesienią 2017 roku przez Romano Centro.

http://www.romano-centro.org/images/antigypsyism%20in%20austria%202015-2017.pdf

Romano Centro zostało założone w 1991 roku, a jego głównym celem ogólnym jest współpraca w celu oprawy warunków życia Romów i zmniejszenia ich dyskryminacji, przede wszystkim poprzez działania edukacyjne i kulturalne. Centrum organizuje warsztaty, szkolenia, koncerty, realizuje projekty wspierające Romów, wydaje także nieregularnie ukazujące się czasopismo Romano Centro częściowo w języku niemieckim, a częściowo romskim.
Wszystkie trzy raporty dotyczące antycyganizmu w Austrii zostały wydane jako numery specjalne tego czasopisma. Są one regularnie (skoro to trzeci raport, to już o regularności można mówić) wydawane co 2 lata (2013, 2015, 2017) i dotyczą (w tym także pierwszy) ostatnich dwóch lat, poprzedzających ich wydanie.
Raporty są skoncentrowane na przedstawieniu udokumentowanych przypadków rasistowskich zachowań w stosunku do Romów.

http://www.romano-centro.org/downloads/AntiziganismusEnglisch.pdf

W jakimś stopniu są zbliżone w swoich założeniach i sposobie gromadzenia materiałów do „Brunatnych ksiąg” Stowarzyszenia „Nigdy więcej”.
Jednak w raportach tych nie tylko pojawiają się skatalogowane i opisane przykłady zachowań i działań antycygańskich w Austrii. Są one uzupełnione o informacja na temat samego antycyganizmu, nazewnictwa Romów (Romowie, Sinti, Cyganie), komentarz dotyczący aktualnego w  Austrii w 2015 roku tematu mafii żebraczej, swoiste vademecum antycyganizmu (10 pytań na jego temat) poszerzone informacje źródłowe dotyczące tego tematu, rekomendacje do jego zwalczania, przykłady dobrych praktyk walki z nim z innych państw oraz listę miejsc wspierających ofiary antyromskiej dyskryminacji. Raporty odnoszą się nie tylko do aktywności obywateli Austrii, ale także do sytuacji, które zaistniały w związku z działaniami instytucji albo służb lub organów rządowych. Najnowszy z raportów (w każdym kolejnym badania przypadków antycyganizmu jest szersze, co zwiększa automatycznie liczbę kategorii w jakich dochodzi do takich zachowań) wyróżnia 9 kategorii głównych (media, skrajnie prawicowe media, politycy, dostęp do dóbr i usług, internet, policja, przestrzeń publiczna, miejsce pracy, edukacja) oraz dodatkową (other incidents). Zakres lokalizacji antycygańskich sytuacji/zdarzeń pokazuje szeroki ich przekrój.
Zagłębiając się w konkretne przypadki wskazane w raporcie można stwierdzić, że nie odbiegają one pod tym względem od tego, z czym Romowie mogą się zetknąć na przykład w Polsce. Różnica polega na tym, że jest ich po prostu mniej (tak jak i mieszkańców Austrii w porównaniu z populacją Polski), gdyż w każdym z raportów jest przytoczono ich około 60 (czyli 30 rocznie). W Polsce wystarczyłoby przeprowadzić wyłącznie monitoring polskojęzycznego internetu, aby zgromadzić tak obszerny zbiór w o wiele krótszym czasie.

Rozważając sytuację Austrii w związku z mniejszościami (różnego rodzaju) trzeba pamiętać o tym, że znacząca mniejszością w tym kraju (w Karyntii) jest mniejszość słowiańska (słoweńska), że Austria odważnie wprowadziła kilka latem temu przepisy regulujące prawa społeczności islamskiej (miedzy innymi wymaganie posługiwanie się Koranem tłumaczonym na język niemiecki) i że to Austria była pierwszym państwem, które naruszyło znacząco zasady Unii Europejskiej, co doprowadziło do zastosowania wobec niej sankcji. Za tę ostatnią sytuację odpowiedzialny był populistyczny polityk prawicowy Jörg Haider, nie kryjący się z antysemickimi, ksenofobicznymi i rasistowskimi poglądami. Został jednak ostatecznie zdyskredytowany, a po jego śmierci w 2008 roku okazało się, że był homoseksualistą.

Z antycyganizmem albo innymi zachowaniami o charakterze dyskryminacyjnych lub rasistowskich bardzo trudni jest walczyć. Systemy prawne państw europejskich nie są w stanie sprawnie zapobiegać tego typu działaniom pojawiającym się w różnych sferach funkcjonowania społeczeństwa. Część mieszkańców państw europejskich (i nie tylko) chętnie poddaje się negatywnemu nastawieniu skierowanemu przeciwko inny/obcym. Potrzeba obarczenia kogokolwiek odpowiedzialnością za zło i niesprawiedliwość tego świata (a bardzo często za własne niepowodzenia) jest ogromna. Chęć szukania i znalezienia kozła ofiarnego oraz wyżycia się na słabszych/nieumiejących zwrotnie i stanowczo zareagować jest bardzo mocno wbudowana w nasze prymitywne podstawy bycia człowiekiem, a kultura i cywilizacja nie zawsze potrafią nas do siebie na tyle przekonać, aby nie poddawać się tym instynktom.
Nie jest to żadne usprawiedliwienie zachowań i działań , które przeczą humanistycznie ludzkim (i niewątpliwie pozytywnie chrześcijańskim) podstawom leżącym u źródeł jedności europejskiej, a jedynie wskazanie jak trudno jest tego typu działania ograniczyć. Na tyle trudno, że czasem jedyną (w jakiś sposób nawet skuteczną) metodą jest ich piętnowanie. Choćby przez tworzenie spisów tego typu działań. Takich jak codwuletnie raporty „Romano Centro”.


1 komentarz: