WHO i Romowie
Światowa Organizacja
Zdrowia działająca w ramach struktur Organizacji Narodów Zjednoczonych zajmuje
się niemalże każdym globalnym lub choćby istotnym ze światowego punktu widzenia
problemem dotyczącym kwestii zdrowotnych. Działania tej organizacji wykraczają
poza analizowanie, przewidywanie, i opracowywanie raportów – w szczególności w
obszarze związanym z chorobami zakaźnymi i ich pandemicznym charakterem.
Przyjmując szerokie
spektrum działań, WHO jest niejako zmuszona własnym wizerunkiem do tego aby
podejmować także problem zdrowia Romów.
O tym jak szeroka jest
skala problemów łączących się z tematem zdrowia Romów, nie trzeba chyba nikogo
przekonywać, co wiąże się z rozbudowaną architekturą przyczyn takiego stanu
rzeczy w tym obszarze.
Skutki złej sytuacji w
zakresie korzystania i dostępu do usług medycznych, a także świadomości zdrowotnej,
dookreślane poprzez liczbowe porównania ze stanem zdrowia społeczeństwa państw europejskich
przedstawia nienajnowsza, ale pod względem proporcji wciąż aktualna
infografika.
Podstawowe przyczyny takiej sytuacji wynikają z utrwalonych nawyków kulturowych: korzystanie z tradycyjnych sposobów leczenia (niestety niejednokrotnie tradycyjny i naturalny sposób leczenia nie jest skuteczny, a w przypadku poważnych chorób może przynieść więcej szkody niż pożytku), niechęć do kontaktów z oficjalnym systemem zdrowotnym jako narzędziem państwa i potencjalnej represji wobec Romów, leczenie wymaga kontaktu fizycznego z lekarzem, co jest szczególnie trudne dla romskich kobiet ograniczonych silnie uwarunkowaną „wstydliwością”.
Spośród innych ważnych
czynników należy wymienić brak edukacji zdrowotnej, niezrozumienie specyfiki
kulturowej Romów przez służby medyczne, brak ubezpieczeń zdrowotnych,
niemożliwość zrozumienia skomplikowanego formalnego systemu opieki zdrowotnej.
To oczywiście jedynie wybrane uwarunkowania decydujące o złym stanie zdrowia
Romów.
Przy takiej sytuacji nic dziwnego,
że na swojej stronie internetowej WHO wyodrębniło odrębną część poświęconą
Romom.
Pomimo tego, że działalność
WHO wydaje się być słabo widoczna w związku ze zmianą sytuacji Romów w tym
obszarze, to jednak biorąc pod uwagę współpracę WHO z Unią Europejską między
innymi w zakresie tworzenia podstaw i weryfikacji ogólnounijnej strategii na
rzecz włączenia Romów opisanej poprzez Unijne Ramy, uwzględniające jako jeden z
czterech głównych problemów właśnie sytuację zdrowotną (a także w ramach Dekady na rzecz Romów - zatem w realizowaną jedynie w przypadku wybranych państw członkowskich), WHO –
w ramach swoich możliwości i utrwalonych trybów działania, robi przynajmniej „cokolwiek”
aby poprawić sytuację zdrowotną Romów. Jednak – jak zawsze w przypadku Romów - na
efekt wyrażone poprawą wskaźników ilościowych, trzeba będzie poczekać dłuższy czas.
Jednak o wiele bardziej
interesujące niż sama „intensywna” współpraca z Unią Europejską, Open Society
Foundation, czy nawet (co wydaje się być bardzo aktualne) z Międzynarodową Organizacją do Spraw Migracji,
a nawet niż działalność Centrów współpracy WHO otwieranych w wielu państwach Europy, są opracowania, które
mogą wspomóc prawdziwych praktyków w ich działaniach.
Godnymi polecenia i
aktualnymi, są w szczególności:
“How health systems can address health
inequities linked to migration and ethnicity”
“Preventing and addressing intimate partner
violence against migrant and ethnic minority women: the role of the health
sector. Policy brief (2014)”
Uzupełnieniem publikacji
jest bibliograficzny zbiór zewnętrznych raportów odnoszących się do szerszych uwarunkowań zdrowia Romów i
obejmujących między innymi takie zagadnienia jak: migracje, płeć, edukacja,
marginalizacja.
I na koniec to co
najbardziej aktualne – nieregularnie wydawany „Roma health newsletter”, który
od 2015 roku został przemianowany na „Roma inclusion newsletter” i dzięki temu
jest zbiorem aktualnych lub przynajmniej względnie aktualnych informacji dotyczących
przede wszystkim instytucjonalnych działań odnoszących się do Romów.
WHO nie może nie zajmować
zagadnieniem zdrowia Romów. Jednak specyficzne ukierunkowanie działań WHO nie
skutkuje szczególnie szerokim wachlarzem praktycznej aktywności w tym zakresie,
choćby biorąc pod uwagę ograniczoną aktywność Centrów współpracy WHO. Pomimo tego
WHO na poziomie refleksji teoretyczno-strategicznej – opierającej się o
aktualną sytuację (w szczególności w Europie) – przygotowuje interesujące i
cenne opracowania, a ich zakres tematyczny bardzo dobrze pokazuje, że kwestia
zdrowia Romów, to ani kwestia wyłącznie ich dotycząca, ani rozwiązywalna na
poziomie jednego państwa, ani też zawężona do problematyki wyłącznie i ściśle
powiązanej z chorobami.