niedziela, 8 marca 2020

EFS+ i Romowie


Rok 2020 jest ostatnim rokiem działania zarówno polskiej strategii rządowej dla Romów, jak i strategii Unii Europejskiej. Oczywiście programowo są ze sobą powiązane i nie ma pomiędzy nimi na poziomie założeń sprzeczności. Sama realizacja i urzeczywistnianie szczytnych założeń obydwu tych wskazówek do działań bywa różna, jednak nie zależy to wyłącznie od tego co zostało przyjęta i potwierdzone na poziomie tworzenia polityki, ale raczej od pomysłowości i zaangażowania tych, którzy całkiem lokalnie i samorządowo tworzą konkretne sposoby wspierania społeczności romskich. Oczywiście ciężar odpowiedzialności spoczywa w tym zakresie także na Romach i reprezentujących ich organizacjach pozarządowych.
Zarówno nowa polska strategia, jak i nowa unijna strategia są już przygotowywane i biorąc pod uwagę polskie i europejskie doświadczenia w dotychczasowej ich realizacji, jest szansa na to, że obydwie będą sensowne. Ponoć nawet (choć każdy niewierny nie tylko Tomasz uwierzy jak zobaczy) w polskiej strategii zaplanowano środki nie mniejsze niż te, które – przy stanowczym, ale spóźnionym proteście niektórych polskich środowisk – były przyznane na lata 2014-2020. Ze strategią unijną sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, bo w niej konkretnie przypisanych środków jako takich niby nie ma, ale poprzez odniesienia, wskazania, strategie okołospołeczne i wszelkie unijno-administracyjne powiązania i tak znaczne środki dla Romów są przeznaczane.

Przy konstrukcji tych strategii i planów finansowania ich realizacji trzeba niewątpliwie pamiętać, że choć w romskim dyskursie w Polsce i Europie coraz większe znaczenie ma walka z dyskryminacją i antycyganizmem, mocno skoncentrowana na relacjach społeczeństwa dominującego z europejskimi Romami, to jednak romscy obywatele państwa członkowskich częściej żyją w gorszych warunkach niż większość społeczeństwa. To przypomina o spójności społecznej, ekonomicznej i terytorialnej, której elementem jest nie tylko wyrównywanie szans, ale  po prostu najzwyklejsza poprawa sytuacji życiowej. I nie, nie da się jej poprawić po prostu poprzez zatrudnienie Romów i nie, nie dlatego że nie chce im się pracować, ale dlatego że większość pracodawców nie chce ich zatrudniać w związku z ich przynależnością etniczną i utrwalonymi stereotypami. Dlatego też ważne są fundusze, które nie są wyłącznie skierowane na walkę z dyskryminacją, ale łączą w sobie wiele elementów, lub nawet bezpośrednio dotyczą wyłącznie sytuacji materialnej Romów. Taką rolę najlepiej wypełniały fundusze strukturalne.




Kiedyś (w poprzedniej perspektywie finansowej) funkcjonowała „komponent romski” PO KL i choć dwie niezależne oceny nie uznały go za bezwzględny sukces, to w pewnym stopniu i tak spełnił swoje zadanie. Kolejnym krokiem (w następnym okresie programowania) było mniej ukierunkowane bezpośrednio na Romów POWER 2.7, które w ramach „Zwiększenia możliwości  zatrudnienia  osób  w  szczególnym  stopniu  zagrożonych wykluczeniem społecznym”, uwzględniało „Integrację i przeciwdziałanie dyskryminacji  osób zagrożonych wykluczeniem społecznym (m.in. Romów, osób pozbawionych wolności, osób niepełnosprawnych)”. Nie ma tu znaczenia, że Romowie trafili do jednej grupy z osobami pozbawionymi wolności i osobami z niepełnosprawnością, ponieważ istotny był sam fakt możliwości (nieco mniej ukierunkowanego niż wcześniej) wykorzystania instrumentów finansowych na rzecz zmniejszenia dysproporcji społecznych i ekonomicznych tej mniejszości. Na ostateczną ocenę efektywności tego działania wobec Romów trzeba jeszcze poczekać, ale już należy koncentrować się na przyszłym Europejskim Funduszu Społecznym Plus (EFS+), który ma być lepszy, sprawniejszy i jednak być może przy okazji (w ramach niewielkiego procenta działań i funduszy) bardziej wprost jednoznacznie skierowany do Romów. 


https://www.euromanet.eu


Organizacją (a właściwie siecią współpracy międzynarodowej), która od początku swojego istnienia (2007 rok) koncentruje się w swojej aktywności na wspieraniu efektywnego korzystania przez Romów z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej jest EURoma. Oczywiście nadrzędne cele nie dotyczą bezpośrednio samych funduszy i wiążą się z promowaniem włączenia społecznego, równymi szansami i zwalczaniem dyskryminacji społeczności romskiej. Pomimo swojego hiszpańskiego pochodzenia i takiego formalnego osadzenia, EURoma działa na płaszczyźnie ogólnoeuropejskiej, a jej współpraca z instytucjami Unii Europejskiej skutkuje choćby jej wpływem na kształt przyszłej romskiej strategii. Publikowane przez nią opracowania są bardzo pragmatyczne i mają ścisły związek z europejską i romską rzeczywistością, czego świetnym przykładem jest choćby „Promoting the use of ESI Funds for Roma inclusion”.


https://www.euromanet.eu/publications/euroma-pub/promoting-the-use-of-esi-funds-for-roma-inclusion-a-glance-at-euromas-eight-years-of-work-and-how-roma-inclusion-is-considered-in-the-2014-2020-programming-period/


Jak widać z tego EFS (a także EFS+) nie są jedynymi funduszami strukturalnymi, których wykorzystanie na rzecz Romów promuje EURoma. Jednak w tym konkretnym przypadku chodzi o stanowisko tej organizacji w sprawie umiejscowienia tematyki Romów w strategicznych dokumentach przygotowujących wprowadzenie „2021-2027 ESF+”.


https://www.euromanet.eu/wp-content/uploads/2019/12/EUROMA-Position-Paper_ESF-Roma-inclusion-and-equality.pdf


W rzeczywistości postulaty EURoma bardzo ściśle wiążą się z kierunkiem w jakim podąża ogólna myśl związana z realizacją EFS. Ważnym ich elementem jest natomiast wprowadzenie (zrealizowane na poziomie projektowania dokumentów Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego) bezpośredniego odniesienia do Romów, nawet jeśli przyjmuje ono formę jedynie ich marginalnego wskazania, jak choćby w dokumentach na lata 2014-2020: „integracji społeczno-gospodarczej zmarginalizowanych społeczności, takich jak Romowie”. Dzięki temu EURoma staje się swoistym kontrolorem społecznym (albo przynajmniej prawie pozarządowym), pilnie śledzącym stan prac Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego w zakresie konstruowania zgodnych z prospójnościowymi i prospołecznymi  założeniami programowych dokumentów politycznych, które mają płynnie współdziałać z wynikającymi z nich instrumentami finansowymi. To, że zainteresowanie EURoma dotyczy wyłącznie Romów, niewiele zmienia, ponieważ skrupulatnemu przeglądowi poddawane są obecnie wszystkie składniki prac i przyszłych dokumentów dotyczących EFS+. Znajduje to odzwierciedlenie w części punktów będących postulatami EURoma wobec podstawy politycznej działań jakie w ramach funduszu społecznego mają być realizowane w latach 2021-2017.

Wśród nich znalazło się kilka, bezpośrednio i wprost odnoszących się do Romów. Inne czynią to nieco bardziej pośrednio, wpływając tym samym także na inne grupy beneficjentów aktywności EFS+. Przede wszystkim jest to wyraźne powiązanie integracji Romów z głównym nurtem polityki w zakresie EFS+, co niewątpliwie podnosiłoby ich widoczność dokumentach i potencjalnie także poszczególnych działaniach, a ponadto byłoby elementem bezbolesnego wprowadzania instytucjonalnej wrażliwości etnicznej. Kolejny punkt dotyczy podkreślania istnienia i potrzeb grupy unijnych mobilnych romskich obywateli (EU Mobile Roma Citizens (sic!)). Dotyczy to wszystkich Romów migrujących i nieprzebywających na terenie swojego (z obywatelstwa) państwa członkowskiego. Istnieje oczywiście niebezpieczeństwo, że państwa członkowskie – w ramach wolności interpretacji i zasady subsydiarności – ukierunkują działania w ramach EFS+ wyłącznie na swoich obywateli. Tak też jest w Polsce, choćby w przypadku rumuńskich Romów zamieszkujących we Wrocławiu (choć nie tylko), którzy z EFS (i polskiej strategii) są wyłączeni. Ważnym postulatem EURoma jest także zwiększenie środków na zwalczanie dyskryminacji. W tym przypadku miałaby ona ściśle się wiązać z integracją społeczną i ekonomiczną. Pomysł nie nowy i nie do końca się sprawdzający (jak pokazała dotychczasowa praktyka), jednak do EFS+ trudno wprowadzić go w innej postaci, ze względu na podstawy działania Funduszu Społecznego. Kolejna kwestia dotyczy zwiększenia zasobów na włączenie społeczne i walkę z ubóstwem. Ten punkt nie dotyczy tylko mniejszości romskiej w Europie, choć stanowią oni znaczną cześć zdefiniowanej przez ten postulat grupy. Ostatnie zagadnienie z tej grupy dotyczy wyznaczenia konkretnych zasobów na rzecz aktywizacji i finansowania zawodowego niepracującej i nieuczącej się młodzieży w wieku 15-29 lat. Ponownie nie jest to punkt dotyczący wyłącznie Romów, jednak w znaczącym stopniu wielu z ich spełnia wskazany w nim warunek. Pozostałe postulaty mają nieco innych charter, odnoszą się do kwestii programowych, ogólnych i nie są tak praktyczne jak powyższe.



Europejski Fundusz Społeczny (także wersji plus) jest ważnym składnikiem budowania unijnej spójności, wyrównywania (zawsze w górę) szans i poziomu organizacji europejskiej rzeczywistości społecznej i ekonomicznej. Dobrze, że ten element polityki Unii Europejskiej nie ulega znacznemu osłabieniu, ponieważ bez względu na ostateczną skuteczność działań realizowanych pod szyldem funduszy strukturalnych, i tak przynosi on pozytywne skutki społeczne i ekonomiczne. W tym mieszczą się także skutki dla europejskich Romów, którzy dzięki wyraźnemu ukierunkowywaniu na nich części aktywności (i funduszy) w ramach EFS, mają jakąkolwiek szansę w nich uczestniczyć. To z kolei pozwala zwiększyć możliwości powolnego włączania ich w główny nurt życia społeczno-ekonomicznego Europy, co pośrednio i na poziomie wymiernych efektów jest ściśle związane z budowaniem spójności w tym zakresie.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz